W poprzednim artykule poruszałam temat stresu oraz jego wpływu na organizm, a konkretnie na równowagę neurohormonalną. Co robić, gdy nasz pacjent ma nieprawidłowy wynik badania, np. kortyzolu, adrenaliny czy noradrenaliny? Zapewne większość dietetyków spotkała się w swojej praktyce z suplementacją adaptogenami, być może część z Was poleca je swoim pacjentom.
W dzisiejszym artykule krótko o tym, co to właściwie są adaptogeny, jak działają i w jakich sytuacjach warto rozważyć ich suplementację?
Adaptogen – pomoc w walce ze stresem?
Adaptogeny są to substancje naturalnego pochodzenia, które działają wspierająco na organizm podczas sytuacji stresowych. Wykazują działanie neuroprotekcyjne, przeciwzmęczeniowe, przeciwdepresyjne oraz przeciwlękowe. Mogą działać wspierająco na organizm podczas wysiłku fizycznego i umysłowego.
Te naturalne substancje znane są już od tysięcy lat, wykorzystywane były np. w ajurwedzie, jednak dopiero w latach 60, XX wieku rosyjski farmakolog określił kryteria, które muszą zostać spełnione, aby substancja roślinna mogła zostać nazwana adaptogenem. Brzmią one: substancja musi być bezpieczna dla organizmu i nie wykazywać działania toksycznego, powodować wzrost odporności organizmu na stres oraz wspierać organizm w zachowaniu homeostazy.
Do podstawowych adaptogenów należą m.in.: ashwaganda, żeń-szeń, świerzbiec właściwy, różeniec górski, męczennica cielista czy miłorząb dwuklapowy.
Ashwaganda (pot.), inaczej Witania ospała (pl.) jest rośliną chętnie wykorzystywaną przez lekarzy ajurwedyjskich, jej nazwa dosłownie oznacza „zapach konia”, z powodu specyficznego zapachu, jaki wydziela świeży korzeń. Poprawia zdolność zapamiętywania, uczenia się, działa przeciwdepresyjnie, redukuje poziom stresu i zwiększa tolerancję organizmu na napięcie nerwowe. Działa wspomagająco w obniżeniu poziomu kortyzolu.
Męczennica cielista (łac. Passiflora incarnata) jest surowcem leczniczym, którego ziele działa przeciwlękowo, uspokajająco, wydłuża fazę REM snu, podwyższa poziom testosteronu. Działa wspomagająco przy nadmiarze adrenaliny i noradrenaliny.
Żeń – szeń chiński (pot.) poprawia nastrój, zwiększa wydolność organizmu, wpływa na poprawę pamięci, zmniejsza objawy depresji, uważany jest za afrodyzjak ?.
Miłorząb dwuklapowy (łac. Ginko biloba), wywiera korzystny wpływ na funkcjonowanie układu nerwowego, działa antyoksydacyjnie, poprawia funkcje poznawcze i pamięć.
Wyżej wymienione adaptogeny wykazują działanie wspierające w regulacji zarówno niedoboru, jak i nadmiaru katecholamin, np. adrenaliny i noradrenaliny. Objawami niedoboru adrenaliny może być brak zapału, niedociśnienie czy problemy z koncentracją. Z kolei jej nadmiar objawiać się może niepokojem, problemami ze snem czy zmęczeniem w ciągu dnia. Katecholoaminą jest również dopamina, a jej nadmiar może dawać objawy podobne do nadmiaru adrenaliny.
W przypadku nadmiernego poziomu kortyzolu, który może objawiać się np. napięciem, nadciśnieniem czy zwiększoną ilością brzusznej tkanki tłuszczowej, warto wziąć pod uwagę suplementację np. korzeniem maca czy rożeńcem górskim.
Korzeń maca, (łac. Lepidium meyenii), zwany również naturalnym skarbem Inków, spożywany był przez wojowników w celu podniesienia wydajności organizmu. Obecnie stosowany jest w stanach wyczerpania psychicznego, silnego rozdrażnienia, niepokoju, w zespole przewlekłego zmęczenia, a także stabilizuje nastrój.
Rożeniec górski, (łac. Rhodiola rosea), zwiększa skupienie, koncentrację, pamięć i siłę. Stymuluje regenerację mięśni, poprawia zdolność do ćwiczeń, a także wykazuje działanie antydepresyjne i kardioprotekcyjne.
Jak przyjmować adaptogeny?
Adaptogeny jako substancje coraz lepiej poznane, przebadane, często mogą nieść ratunek dla pacjentów. Pamiętajmy jednak o tym, że samo ich przyjmowanie nie wystarczy, kluczem powinno być wyeliminowanie źródła stresu, którym może być zarówno nadmierny wysiłek fizyczny, przyjmowanie leków, stresujące sytuacje czy brak snu.
Na ten moment nie ma jednoznacznych rekomendacji dotyczących stosowania tego typu suplementów. Niektóre źródła mówią o minimalnym czasie suplementacji trwającym ok. 2 tygodnie, jednak część badań prowadzonych np. z użyciem Ashwagandy, bada czas suplementacji trwający ok. 60 dni. Aby uniknąć tolerancji na przyjmowany suplement należałoby robić przerwy podczas jego przyjmowania. Warto również zwrócić uwagę, jakie działanie wykazuje dany adaptogen i dostosować jego suplementację, np. do pory dnia. Te, które działają stymulująco i pobudzająco, należałoby przyjmować rano, a o działaniu wyciszającym – wieczorem.
Dostępne formy suplementów
Adaptogeny dostępne są zarówno w formie sproszkowanej, np. korzeń maca, w formie tabletek np. Ashwaganda czy kropli, jak np. rożeniec górski.
Przeciwwskazania do stosowania
Adaptogeny, jak większość suplementów na rynku nie mogą być stosowane przez każdego. Nie będą one odpowiednie dla: kobiet w ciąży i podczas laktacji, a także dla osób chorych na niektóre choroby autoimmunologiczne czy osób po przeszczepach. Podczas stosowania tego typu preparatów i leków należy upewnić się, czy łączenie ich jest bezpieczne i nie spowoduje upośledzenia działania leków. Dawkowanie powinno być zgodne z zalecanym przez producenta na opakowaniu.
Bibliografia:
- Effects of Adaptogens on the Central Nervous System and the Molecular Mechanisms Associated with Their Stress—Protective Activity, Alexander Panossia and Georg Wikman, Pharmaceuticals (Basel). 2010 Jan; 3(1): 188–224.
- Encyklopedia neurofizjologii – http://neuroexpert.org/wiki/ginkgo-biloba.
- Materiały szkoleniowe Cambridge Diagnostics Polska.
- Strona internetowa: https://fullborsukworkout.pl/adaptogeny-podstawy-przeciwwskazania-skutki-uboczne/.
- Magazyn „Fabryka siły” „ Adaptogeny – Jak walczyć ze stresem?” Krystian Kamiński.
Autor: Joanna Łukasiak-Chełstowska
mgr Joanna Łukasiak-Chełstowska – absolwentka studiów licencjackich i magisterskich Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, dietetyk w zespole Poradni Nietolerancji Pokarmowej Cambridge Diagnostics, w której prowadzi konsultacje dotyczące interpretacji wyników badań w kierunku pokarmowo-specyficznych IgG oraz prowadzenia diety eliminacyjnej. W firmie zajmuje również stanowisko Product Menagera kalkulatora dietetycznego Aliant, prowadzi internetowe szkolenia dla specjalistów dotyczące obsługi tego programu. W 2014 roku uzyskała uprawienia trenera personalnego, jej praca magisterska poruszała wątek żywienia i suplementacji wśród trenerów personalnych właśnie z uwagi na wykonywany zawód oraz zamiłowanie do treningu siłowego oraz crossfit.